Zimowy PKP w końcu ruszy również przez tereny wokół Grudziądza
Już od niedzieli dokładnie 12 grudnia będziemy mogli skorzystać z nowej linii PKP. Przejedzie ona przez Brodnicę, Rypin, a także Grudziądz. Dla miejscowości, którą jest Rypin, będzie to powrót ekspresowej linii kolejowej po ponad dwóch dekadach przerwy. Z tego samego pasma kolejowego dotrzemy również do Częstochowy. Pociąg nazwany jako Fisak zgodnie z najnowszymi rozkładami jazdy będzie zatrzymywał się na wielu stacjach po drodze. Dzięki temu skorzystają na nim ludzie z wielu różnorodnych gmin równocześnie.
Na większości odcinków pociąg będzie podróżował z prędkością 80 kilometrów na godzinę. Z najnowszych informacji dowiadujemy się, że dzięki tej trasie dostaniemy się do wielu popularnych miast. Za pośrednictwem jednego pociągu komunikacyjnego dojedziemy do Łodzi, Płocka, Częstochowy. Są to zgodnie ze statystykami jedne z najbardziej obleganych kierunków jazdy. Jeżeli korzystacie jednak z komunikacji między miastowej w innych województwach, przeczytajcie o ciekawych zjawiskach wykluczenia transportu komunikacyjnego w mazowieckim.
Pociągi pasażerskie powracają do Rypina dokładnie po 21 latach nieobecności
Zgodnie z rozkładami jazdy podróż na przykład z Płocka do Gdyni wyniesie mniej więcej pięć godzin. Na nowych rozkładach pociągów skorzystają także sami kierowcy. Wartość remontów była jednak zatrważająca. Przystosowanie drogi do obsługi pociągów pasażerskich wymagało aż 15 milionów złotych zaledwie na jednym odcinków w okolicy Brodnicy. Na zmiany wiązane z tym środkiem transportu czekali przede wszystkim mieszkańcy Rypina, ponieważ nie mieli dostępu do pociągów od 21 lat. W najbliższą niedzielę dokładnie 12 grudnia przywitają jeden z pierwszych pociągów pasażerskich od bardzo dawna.
Tymczasem przypominamy o tym, że nadal trwa pandemia koronawirusa. Istnieje nakaz dotyczący tego, aby za pośrednictwem maseczki zasłaniać nos i usta podczas podróży pociągami. Maszyny PKP są regularnie dezynfekowane i oczyszczane, aby poziom roznoszenia zakażeń został zredukowany. Obecnie w pociągowym transporcie publicznym nie zostały uchwalone konkretne limity osób, które mogą znaleźć się na pokładzie. Dlatego wierzymy, że miejsca starczy dosłownie dla wszystkich pasażerów.