Mężczyzna ostrzelał samochód z wiatrówki – szybko trafił w ręce funkcjonariuszy
W Brodnicy grupa nastolatków w samochodzie strzelała z karabinów pneumatycznych do innego automobilu. Po zbadaniu sprawy okazało się, że nie było to ich jedyne przewinienie. Jeden z nich ma sporą przeszłość kryminalną i obaj za swoją ostatnią eskapadę staną przed sądem. Kilka dni wcześniej do komisariatu w Brodach zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że jadąc ulicą Sądową ostrzelał swój samochód. Napastnik, niezidentyfikowany osobnik w białym Oplu z warszawskimi tablicami, spryskał również samochód mężczyzny nieznaną substancją. Dyspozytor natychmiast poinformował dyżurne patrole. Funkcjonariusze ruchu drogowego z brodnickiego komisariatu zauważyli opisywany pojazd i zasygnalizowali kierowcy, aby zjechał na pobocze, do czego się zastosował.
Po zbadaniu pojazdu stróże prawa odkryli wewnątrz opla parę wiatrówek i dwie ręczne latarki gazowe, należące do 18-letniego kierowcy i jego równie młodego pasażera.
Obie osoby zostały zatrzymane i przewiezione do komendy policji w Brodnicy, gdzie pozostały na noc w areszcie. Następnego dnia przedstawiono im zarzuty. Obaj odpowiedzą za narażenie innych na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci, a także spowodowanie szkody majątkowej. Potencjalnie może im grozić maksymalnie pięć lat więzienia. O ich wyniku ostatecznie zadecyduje sąd.