Dlaczego inwestycja w Grudziądzu została znacznie opóźniona?
Sezon żeglarski w pełni, ale planowane miejsce wodowania małych łodzi na Wiśle w Grudziądzu nadal nie działa. Władze przypisują to wysokiemu poziomowi wody, który utrudnił kontynuację prac. Budowa slipu na Wiśle w Grudziądzu jest obecnie opóźniona o cztery miesiące w stosunku do pierwotnego harmonogramu.
Miejsce do wodowania łodzi na deptaku wiślanym w Grudziądzu miało być gotowe do połowy stycznia tego roku. Pozostaje jednak niedokończone, mimo że mamy już prawie połowę maja i szczyt sezonu żeglarskiego. Ślizgawka jest w tej chwili pilnie potrzebna.
Okoliczni mieszkańcy poinformowali nas, że na placu budowy od dłuższego czasu nie widać żadnych działań.
Brak postępów na tej i tak już opóźnionej inwestycji wynika wyłącznie z trwającego od początku roku wysokiego poziomu wody w Wiśle – informuje Karol Piernicki, rzecznik prasowy prezydenta Grudziądza. Wyjaśnia on dalej, że na ukończeniu pozostaje montaż odbojnic na żelbetowych ściankach szczelnych oraz wykonanie nawierzchni kamiennej prowadzącej do slipu.
O slip ubiegali się przede wszystkim grudziądzcy wędkarze, strażacy i policjanci, którzy borykają się z problemami związanymi z wodowaniem i wyciąganiem łodzi z nurtu Wisły.